chartumes
  Nadzieja
 

Jak on tak moze w tym śmietniku grzebać?
Dzieci patrzą, a on, spleśniały chleb
wkłada do ust  - i je. Jezu! Dzieci patrzą:
potem pytają... Co ja odpowiem? Widzi pan? -
Bezczelny menel śmiej się i ręką macha.
Za grosz wstydu! Chamisko!

To mój ojciec. Wyrzuciliśmy go z domu,
bo śmierdział. On tak do mnie macha,
z nadzieją. Stary, naiwny dureń.


14 IV 2008

 
 
  Desperaci 11652 odwiedzający  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja