Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wesołych świąt! Pogodnych świąt! -
w chlewiku chrumka świnka,
a komuś, gdzieś - daleko stąd,
na świnkę cieknie ślinka.
Chrum, chrum, chrum, chrum - zbliża się czas
aniołków i choinki.
Czy ktoś pomyślał kiedyś z was,
że te aniołki, to świnki.
Chrum, chrum, chrum, chrum! Czwórkami szły
świnki z rzeźni do nieba,
a Pan Bóg w dupę kopał je
i mówił : świń tu nie trzeba!
Wesołych świąt! Pogodnych Świąt! -
życzą nam wszystkim świnki
i po cichutku, w lodówki kąt,
włażą przebrane za szynki.
Kwi, kwi,kwi,kwi! Chrum, chrum, chrum, chrum!
Czwórkami szły do nieba,
a Pan Bóg - do nich: na krzywy ryj
wepchnąć tutaj się nie da!
Jakie to smutne! Jakie złe!
Jakie niesprawiedliwe!
Co my w tym niebie będziemy jeść,
kiedy nie ma tam świnek?
|
|
|
|
|
|
|
Desperaci 11691 odwiedzający |
|
|
|
|
|
|
|