Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Siema! Jestem Achilles. Mów mi - boski.
Uwielbiam toczyć walki i pianę z ust.
Może to przez sukienki z dzieciństwa
albo, jak każdy bohater, mam problem z nerwami.
Od jakiegoś czasu kibicuję Grekom.
Pędzimy właśnie na ustawkę z Troją.
Na ogół jestem szlachetny,
ale czasami podkradam laski ziomalom -
półbóg ma swoje prawa: biorę, co chcę,
a jak komuś nie pasuje, to może mi skoczyć.
Jak każdy heros uwielbiam zadymy.
Ostatnio sponiewierałem cieniasa Hektora.
Patrokles miał taką dziewczęcą twarz,
a ta świnia - Hektor, przeorał go jak pole.
Jestem dzielny i trochę nierozgarniety.
Odys ma łeb, a ja krzepę i obaj zasługujemy na szacunek.
Mataka mówiła, że mam na coś uważać,
ale wyleciało mi z głowy na co.
Pamietam tylko, że na pięty i - chyba - z Paryża.
Jak napięty, to pewnie łuk.
nie wiem, co to - Paryż,
ale podobno tylko tak mogę wyłapać strzała.
|
|
|
|
|
|
|
Desperaci 11592 odwiedzający |
|
|
|
|
|
|
|